Po czwartkowym koncercie ktoś powiedział, że tylko Jerzy Stachura „Junior” może i powinien śpiewać Stachurę „Steda”. I z pewnością jest w tym ziarno prawdy, kto słyszał nagrania Edwardy Stachury rejestrowane na taśmie magnetofonowej gdzieś w prywatnym mieszkaniu, od razu poczuł silne pokrewieństwo literacko-muzyczne między Jerzym a Edwardem. Niezwykły wieczór, trwające ponad godzinę muzyczne obozowisko rozbite gdzieś pomiędzy gitarą a słowami „Steda”. Koncert odbył się 19 marca 2015 r. w trzemeszeńskim Domu Kultury.